czwartek, 22 grudnia 2016

święta, święta, święta...

Święta, święta... zbliżają się wielkimi krokami.
Każdy o nich mówi, pisze, śpiewa... taki niezwykły czas.


Dla jednych to Boże Narodzenie, dla innych wakacje. Każdy na swój sposób przeżywać będzie nadchodzące dni.
Na pytanie, z czym kojarzą ci się święta, prawdopodobnie odpowiedzi usłyszelibyśmy różne.




Kiedy byłam małą dziewczynką, w głębokim PRLu na święta "rzucali" do sklepów pomarańcze, kawę i rajstopy... kolejki były ogromne, całe rodziny stały i jak się dało, obracały w kolejce kilka razy.






I dla mnie święta to właśnie zapach tych wystanych w kolejce  pomarańczy, kawy i orzechów włoskich oraz pastowanej podłogi. ( Dziś mogłabym więc obchodzić święta co dzień :)  poza pastowaniem podłogi).
 Prawdziwej choinki,kupionej w Nadleśnictwie, która zaczynała się sypać już w pierwsze święto, ale była zawsze najpiękniejsza na świecie.

Wspólna wieczerza, opłatek, barszcz z pierogami i kompot z suszonych owoców.  A potem śpiewanie kolęd i najbardziej wyczekiwany przez dziecko moment, czyli prezenty pod choinką ...

W PRLu mówiło się, że od Gwiazdora. Nigdy nie zdążyłam go zobaczyć! Zawsze przychodził, kiedy akurat zawołana przez kogoś, wyszłam z pokoju. Dziś wiem, dlaczego, wtedy naprawdę było mi żal...
W święta mogłam też oglądać telewizję, te dwa kanały, które nadawały filmy produkcji radzieckiej, a czasem bajki, jak np. Wilk i Zając. Pełnia szczęścia !




Dlaczego o tym piszę? Chyba jeszcze nie dlatego, że jestem taka stara i żyję przeszłością :) Ale dlatego, że w święta ożywają wspomnienia z rodzinnego domu...

Moje dzieci dziś też czekają na święta. Piszą listy do św. Mikołaja o najdroższe zestawy klocków albo figurki Star Wars. Pomarańcze i orzechy mają na co dzień, bajki w tv dostępne na okrągło.
Co łączy święta z mojego dzieciństwa ze świętami moich dzieci? Co pozostaje wspólne dla pokoleń? Myślę, że to, co najważniejsze. Tradycja. Choinka, wieczerza, opłatek , barszcz i pierogi i śpiewanie kolęd. I choć okoliczności przyrody bywają zmienne, te elementy wspólne pozostaną...




Życzę Wam, aby te święta były dla Was szczególne,  bogate w przeżycia duchowe ( jeśli jesteście wierzący), pełne dobra, pokoju serca i miłości...:)


11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie był Mikołaj, ale nie wiem jakim cudem też nie udao mi się go nigdy spotkać :P

    OdpowiedzUsuń