Współczesne formy terapii wydają się poszukiwać coraz bardziej atrakcyjnych i bliskich dziecku narzędzi. Oczywistym wydaje się fakt, że skuteczna terapia nie powinna dziecka nużyć, a zachęcać do podejmowania wysiłku i wykonania terapeutycznych zadań. Formą terapii jest najbliższa dziecku książka oraz zabawa, do której można wykorzystać różne elementy dziecięcego świata, np. teksty - baśnie i bajki.
Forma ta nosi nazwę biblioterapii.
Biblioterapia
opiera się na wykorzystaniu terapeutycznych wartości literatury. Jest metodą
oddziaływania terapeutycznego za pomocą bajki terapeutycznej, ponieważ jej
odbiorcami są wyłącznie dzieci. Biblioterapia
to terapia książką, materiałem czytelniczym, lekturą szkolną, itd. Zakłada
wykorzystanie tekstów literackich dla regeneracji systemu nerwowego i psychiki
człowieka chorego.
Bajki
terapeutyczne jak również i baśnie mają
swą leczniczą moc. Są one dziecku bliskie, nie tworzą sztucznej sytuacji
terapeutycznej, nie zmuszają do konkretnych działań, nakierowują tylko na
odpowiednią drogę. Ich celem jest również wzmocnienie zasobów osobistych, które
pomagają mu radzić sobie z przeciwnościami. Przekazywane ustnie czy na piśmie
niosą czytelnikowi nadzieję i odsyłają do lepszej, bezbolesnej rzeczywistości.
1. zacznijmy od baśni
Słownik terminów literackich definiuje baśń jako jeden z podstawowych gatunków epickich ludowej literatury, niewielkich
rozmiarów utwór o treści fantastycznej, nasyconej cudownością, związany z
wierzeniami magicznymi, ukazujący dzieje ludzkich bohaterów swobodnie
przekraczających granice między światem poddanym motywacjom realistycznym a
sferą działania sił nadnaturalnych.
Baśń utrwala
zasadnicze motywy ludowego światopoglądu, a zwłaszcza wiarę w ingerencję
przyrody, mocy pozaziemskich, niepisane normy moralne, wzorce więzi społecznych
i zachowań. Najstarsze baśnie pochodzą z literatury indyjskiej, co spowodowało, że Indie
uznaje się za kolebkę tego gatunku.
Równie bogaty zbiór baśni pochodzi z
literatury arabskiej, czego dowodem jest na przykład zbiór Tysiąc i
jedna noc. W Europie baśń ukształtowała się w czasach średniowiecza, kiedy
to miało miejsce przenikanie wpływów orientalnych, mitycznych. Pierwszym
autorem opracowania baśni był Ch. Perrault, który opracował baśnie m.in. O czerwonym Kapturku, Tomciu paluchu czy
Kocie w Butach.
Baśń to utwór oparty na metaforze, łączy w sobie elementy świata
realnego i fikcji; kieruje się swoimi prawami logiki, mnóstwo w niej elementów
magicznych i cudowności.
Postaci z baśni
są kreowane na jednej płaszczyźnie czasoprzestrzennej, mogą wchodzić w interakcje ze
wszystkim. Personalizacja i antropomorfizacja zjawisk przyrody sprawiają, że świat baśni jest dziecku bliski i dla niego
zrozumiały, gdyż odpowiada sposobowi dziecięcego myślenia. Niezwykle
istotne jest pozytywne zakończenie baśni. Przywraca w dziecku równowagę
emocjonalną po przeżytych wzruszeniach i pozwala mu podtrzymać wiarę w zwycięstwo dobra.
2. a teraz bajka
Słownik terminów
literackich, do którego się chętnie odwołuję, definiuje bajkę jako
jeden z
podstawowych gatunków literatury dydaktycznej, krótki utwór wierszowany lub
prozatorski, którego bohaterami są zwierzęta lub ludzie, rzadziej rośliny, przedmioty;
zawierający moralne pouczenie wypowiedziane wprost lub dobitnie zasugerowane.
podstawowych gatunków literatury dydaktycznej, krótki utwór wierszowany lub
prozatorski, którego bohaterami są zwierzęta lub ludzie, rzadziej rośliny, przedmioty;
zawierający moralne pouczenie wypowiedziane wprost lub dobitnie zasugerowane.
Bajka zatem jest rodzajem przypowieści o tematyce uniwersalnych
sytuacji moralnych,
psychologicznych, charakterów i postaw. Opowiadana w niej historia stanowi tylko ilustrację ogólnej prawdy, dotyczącej ludzkich
doświadczeń.
3. baśnie i bajki mogą leczyć...
Baśnie urzekają
i poruszają, są pierwszymi utworami literackimi, z jakimi spotykają się
dzieci, są najbardziej dostępne i delikatne dla dziecięcej psychiki.
dzieci, są najbardziej dostępne i delikatne dla dziecięcej psychiki.
Jak podaje dr Maria
Malicka, (która jest twórcą bajkoterapii w Polsce ) źródeł bajkoterapii i
baśnioterapii można doszukiwać się w teoriach amerykańskiego psychologa
dziecięcego, Bruno Bettelheim’a. To on „odkrył” baśnie dla terapii w latach 70 – tych
XX i od tamtej pory rzesze terapeutów posługują się tą metodą.
Bettelheim dokonał analizy klasycznych baśni oraz ich funkcji, podkreślając ich walory
terapeutyczne. Swoje wnioski z wieloletniej pracy terapeutycznej z dziećmi zawarł w książce
pt. Cudowne i pożyteczne. O wartościach i znaczeniach.
baśnioterapii można doszukiwać się w teoriach amerykańskiego psychologa
dziecięcego, Bruno Bettelheim’a. To on „odkrył” baśnie dla terapii w latach 70 – tych
XX i od tamtej pory rzesze terapeutów posługują się tą metodą.
Bettelheim dokonał analizy klasycznych baśni oraz ich funkcji, podkreślając ich walory
terapeutyczne. Swoje wnioski z wieloletniej pracy terapeutycznej z dziećmi zawarł w książce
pt. Cudowne i pożyteczne. O wartościach i znaczeniach.
Dokonując
analizy psychologicznej licznych baśni, wysunął teorie mówiące, że jeśli
opowieść ma zainteresować dziecko, musi obudzić w nim ciekawość i
uruchomić
jego wyobraźnię.
Ponadto, jeśli ma ona wpłynąć na jego życie, musi pomóc
dziecku w rozwijaniu jego
inteligencji, porządkowaniu uczuć oraz dotyczyć jego problemów
i trudności, z jakimi się
boryka.
4. warto czytać dzieciom
W obecnych
czasach zwraca się szczególną uwagę na znaczenie wczesnych lat dzieciństwa na
rozwój intelektu i osobowości. Dziecko poszukuje sytuacji i doznań, które
potwierdzą jego poczucie własnej wartości i tożsamości, w chaosie doznań.
Pojawia się zatem potrzeba uporządkowania świata swoich przeżyć i doświadczeń.
Baśń jest mu w tym pomocna, poprzez kontrast świata realnego z fantastycznym,
pomaga dziecku zrozumieć go w całości i uporządkować
zdobyte doświadczenia. Dzięki wzrastaniu dziecka w kontakcie z baśnią, młody
czytelnik jest gotowy do odbioru innych form literatury pięknej.
Baśnie
dostarczają dzieciom doświadczeń, które pozwalają im zrozumieć i opanować otwierający
się dla nich świat społeczny i emocjonalny. Zaspakajają potrzebę obcowania ze sztuką.
Dzięki artystycznym przeżyciom literackim w kontakcie z baśniami rozwijają się
możliwości poznawcze dziecka, inne jednak niż te, jakie kształtują się w toku
działania i w procesie przyswajania wiedzy. Rozwija się
bowiem jego myślenie intuicyjne, zdolność ujmowania ludzkich problemów i ujmowania
zjawisk rzeczywistości bez konieczności ich pełnego werbalizowania i żmudnej
analizy. Baśń dla dziecka odgrywa także rolę schematu porządkującego, jest
źródłem przeżyć integrujących i kompensujących baraki doświadczeń
życia realnego.
Dziecko,
słuchając baśni, identyfikuje się z jej postaciami, a przede wszystkim z głównym bohaterem, w którego postaci
ulokowane jest główne „ ja” dziecka.
Identyfikacja ta sprawia, iż dziecięcy odbiorca angażuje się silnie emocjonalnie
we wszystkie zdarzenia i przeżycia bohatera. To prowadzi z kolei do „
spełnienia zastępczego” pragnień i dążeń dziecka.
5. podsumowując,
można powiedzieć, iż baśnie odgrywają niebagatelne znaczenie dla wielowymiarowego rozwoju dziecka.
5. podsumowując,
można powiedzieć, iż baśnie odgrywają niebagatelne znaczenie dla wielowymiarowego rozwoju dziecka.
- porządkują świat dziecka poprzez panujący w ich moralny ład – dostarczają wzorce moralnego postepowania;
- umacniają wiarę dziecka w dobro i sprawiedliwość, w sens poświęcenia;
- dzięki baśniom dziecko zaczyna orientować się w swoich potrzebach i je rozumieć;
- pomagają poznać świat własnych przeżyć, dzięki temu dziecko może nazwać je i ocenić;
- rozwijają samoorientację, prowadzącą do samokontroli i umiejętnością kierowania własnym postępowaniem;
- modelują postawy, poprzez przenikanie do świata dziecka i w konsekwencji zabawy odtwórczej;
- dostarczają wiedzy o zjawiskach i rzeczach nieznanych i niedostępnych dziecku w realnym świecie;
- kształtują rozumienie i poznanie własnego kręgu kulturowego i innych krajów;
- poprzez identyfikację z bohaterem dziecko rozszerza granice własnego świata wewnętrznego.
Co więcej dodać? Mnie to przekonuje. A Was ?
cdn...
pisałam na ten temat już tu https://garscrefleksji.blogspot.com/2017/03/bajki-terpeutyczne.html
i tu https://garscrefleksji.blogspot.com/2017/01/cudowny-swiat-basni-cz1.html
i tu https://garscrefleksji.blogspot.com/2017/01/cudowny-swiat-basni-cz1.html
Podczas praktyk studenckich w świetlicy socjoterapeutycznej w Szkole Podst. z jedną z pań chodzilam do kl I gdzie właśnie czytaliśmy bajki i baśnie.Później rozmawialiśmy a dzieci malowały coś na kartkach lub tablicy.Pamiętam gdy jedna z bajek dotyczyła marzeń.Dzieci po niej miały namalować o czym marzą.Były lalki, pieski,telefony komorkowe.Jeden chłopiec narysował rodzinę na spacerze.A tata był z wszystkich osób najstaranniej namalowany trzymał chlopca za rękę.Wiesz o czym marzył? Aby tata w końcu wrócił z Norwegii bo już go prawie nie pamięta. A on bardzo chciałby z nim spacerować caly dzień.Po zajęciach już w świetlicy rozpłakałam się.Okazało się że ojciec chłopca zostawił rodzinę i założył nową w Norwegii i nie chce utrzymywać kontaktu z dziećmi. Chlopiec mial jeszcze małą siostrę.😢
OdpowiedzUsuńBajki i baśnie... Mają niesamowita moc :) O tym, ze warto czytać dzieciom nigdy nie miałam cienia wątpliwości. Poza innym zaletami, pozytywne jest też to, ze teraz obaj moi synowie czytają (prawdziwe) książki i kochają je. Wyprawa do księgarni, to zawsze duuuża atrakcja :)
OdpowiedzUsuńMoja mama czytała mi bajki i baśnie i teraz ja czytam moim córkom. Taka książkoterapia ma wielką moc :)
OdpowiedzUsuń